Wakacje

Mara

To super, że udało Ci się w końcu zrealizować marzenie, ja na zrealizowanie swojego muszę poczekać do zimy, więc już odliczam dni. A jeszcze takie pytanie: jedziesz sama czy z kimś?

enamorada

Jadę tam z mamą. Ona trochę się boi, a właściwie panikuje przed lotem Laughing

ale mam nadzieję, że pobyt tam wynagrodzi jej ten stres Laughing

Haha, a ja właśnie najbardziej boję się jej paniki na lotnisku Wink

Mara

A tam, każdy chyba panikuje na samym początku, jaki to samolot jest straszny a potem już luz i się nie stresuje Wink

enamorada

No dokładnie, zwłaszcza że będziemy z wycieczką Wink

Dzisiaj byłyśmy w biurze podróży, masakrycznie drogo mają, ale zawsze alternatywą jest pójść do tego biura podróży, w którym ja znalazłam wycieczkę za 1700 zł, tyle że z 1 posiłkiem, ale jakoś przeżyjemy Razz

Mara

Kuchnia hiszpańska jest taka dobra, że ten 1 posiłek wam wystarczy - na resztę będziecie mogły iść do knajpek Wink

Z początku myślałam że jedziesz na obóz i byłam zaskoczona że znalazłaś obóz do Andaluzji. Zazdroszczę, bo wszystkie moje ukochane sklepy są właśnie hiszpańskie, możesz zrobić zajebiste zakupy Wink

enamorada

No nie wiem, z oszczędności mam tylko 400 zeta, przeliczając to na euro wyjdzie koszmarnie mało, mam nadzieję, że parę fajnych rzeczy sobie kupię, a na pewno pójdę do sklepu muzycznego i kupię sobie jakąś płytkę, lepiej niech się Olga śpieszy z tym nagrywaniem, bo chciałabym kupić jej nową oryginalną płytkę Very Happy

Podobno ma być w lipcu, więc niech lepiej termin się nie przesuwa Razz

A jak nie znajdę jej płyty, to i tak kupię sobie krążek któregoś z moich ulubieńców, już dawno to postanowiłam i mam nadzieję, że uda mi się to postanowienie zrealizować Smile

Co do knajpek - koniecznie zamierzam się tam wybrać i jak rodowita dziewczyna andaluzyjska zjeść sobie po południu tapas Wink

O kurde, nie mogę się już tego doczekać Very Happy

enamorada

Macie jakieś postanowienia na te wakacje?

Mara

Nie chcę wakacji, tak cholernie ich nie chcę. Za zbyt dużą ilością osób będę tęsknić.

enamorada

Ja będę tylko troszeczkę tęsknić w wakacje, za to boję się, co będzie we wrześniu. Na sam koniec wiedziałam, że będzie najfajniej, to chyba moje życiowe fatum, że wszystko definitywnie się kończy w najlepszym momencie... I tak się cieszę, że prawie wcale nie zżyłam się z moją klasą i że nie będę musiała tak przez to cierpieć, jak 3 lata temu, kiedy opuszczałam cudownych ludzi i najcudowniejszy okres mojego życia.
No cóż, pozostaje mi mieć nadzieję, że w liceum będzie nieco lepiej jak w gimnazjum.

Anna42

ja tez wakacji nie chce gdyż bedzie mi się nudzić xd mam ochote do szkoły chodzić zwłaszcza że to ostatni rok i matura ale też sie obawiam tej 4kl... No ale wakacje s apoto żeb odpocząć heh ;d jak bedzie rok szkolny wszyscy beda narzekac że chca wakacje ;d taka odmiana

enamorada

A ja się cieszę z wakacji Smile

W tym roku mam następujące postanowienia:
1. Nie chodzić spać grubo po północy, najpóźniej ok 1. Będzie ciężko z przestawianiem się po kilku latach takiego trybu życia, ale może w końcu się uda...
2. Chociaż starać się codziennie uczyć hiszpańskiego (też będzie masakrycznie ciężko)
3. Spróbować nauczyć się tańczyć merengue.

Mam nadzieję, że w tym roku wszystko wypali, bo mam o 5 postanowień mniej, niż w tamtym roku...

Mara

Ja już teraz zaczynam się cieszyć, bo wydaje mi się że ten wyjazd będzie jakąś odskocznią i przy okazji kupię sobie sporo fajnych ciuchów. To siedzenie w domu mnie dobija, ale może na Florydzie będzie ciekawiej.

enamorada

Moje postanowienia już nie wypalają, skąd ja wiedziałam, że tak będzie...
Jeśli chodzi o wyjazdy to może pojadę z matką zobaczyć jakieś polskie miasto, najbardziej prawdopodobny jest Kraków Very Happy

Do Hiszpanii jedziemy za rok, nie wiem, czy już mówiłam. Bo pomyślałam sobie, że nazbieramy więcej kasy, to pojedziemy na dłużej, no i będę lepiej znać język Smile

A na Florydzie pewnie będzie zajebiście Smile

Mi się nawet takie dalekie wypady nie marzą Razz

Mara

Przyjeżdżasz do Krakowa? Super, dobra zabawa gwarantowana Wink

Ja przyszłe wakacje też już właściwie planuję, kombinuję żeby namówić rodziców na wyjazd do Dubaju, bo po zeszłym roku został mi straszny sentyment. A Floryda może nie będzie taka zła, mam nadzieję przynajmniej.

enamorada

Floryda jest zajebista, jedyny obok Kalifornii stan USA, który chciałabym zobaczyć Very Happy

Zwłaszcza Miami Very Happy