|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niunia7
Junior Admin
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 6039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:42, 04 Lis 2009 Temat postu: Ciekawostki |
|
|
Amistades peligrosas (Niebezpieczne przyjaźnie) lub Malas compañías (Złe towarzystwa) – tak miał brzmieć tytuł serialu, zanim zdecydowano się na Querida Enemiga (dosł. Ukochany wróg).
Aktorzy w większości czuli się dobrze z wizerunkami swoich postaci, w ich fryzurach i ubraniach – ale Gabriel Soto narzekał. „Od kilku dni patrzę w lustro i mówię sobie ‘to nie ja’. Nie podoba mi się, że musiałem zgolić brodę, nie podoba mi się przyciemniony kolor moich włosów. Od dziecka byłem blondynem” – mówił.
Zdjęcia do telenoweli rozpoczęły się 11 lutego 2008. Gabriel wrócił trzy dni wcześniej z Rumunii, dokąd pojechał promować produkcje Televisy. W jednej z pierwszych scen miał odjechać z piskiem opon, tymczasem samochód nie chciał zapalić. W zamian nakręcono więc scenę, gdy Alonso pcha swój samochód. Był dubel, aktor przepychał auto dwa razy. Start telenoweli także był opóźniony – planowano emisję od 21 kwietnia, ostatecznie rozpoczęła się 12 maja.
Dla Any Layevskiej pierwsze tygodnie zdjęć upłynęły wśród obaw o zdrowie. Aktorka czuła się bardzo źle, ale na wyniki badań musiała czekać siedem tygodni – w połowie tego okresu zaczęła pracę nad Rywalką od serca. Okazało się, że Ana cierpi na nadczynność tarczycy. Lekarstwa pomogły, ale i tak zdarzyło się, że musiano przesunąć zdjęcia z jej udziałem, gdyż nie była w stanie grać przez kilka dni.
Impreza promująca odbyła się 8 maja 2008. Aktorzy opowiadali o swych bohaterach, Manuel Mijares, który śpiewał piosenkę w czołówce, zaśpiewał ją także ze sceny, pokazano trailery. Promocja ta była częścią obchodów Dnia Matki w Televisie (w Meksyku – 10 maja). Na widowni zasiadały matki wyłonione m.in. w internetowych konkursach oraz VIP-y. Te ostatnie zaproszono również na przyjęcie, a na nim – skoro promowało serial o kucharzach - nie mogło zabraknąć wyjątkowej kuchni. Raczono się zupą z melona, tartinkami z owocami morza, makaronami i szaszłykami owocowymi zanurzanymi w czekoladowych fontannach.
“Między Loreną i Alonsem nie ma chemii” – pisała prasa. Ana Layevska i Gabriel Soto nie do końca pasowali do siebie na ekranie, choć aktorka mówiła, że czują się ze sobą bardzo dobrze na planie i „wierzę, że to także widać, choć nie oglądałam jeszcze nic z tego, co nakręciliśmy”. Widzowie byli innego zdania. Jednak wkrótce po tym, jak miejsce Sota jako protagonisty zajął Jorge Aravena, oglądalność serialu spadła. Mimo to producenci nie wierzyli już w sukces Layevskiej i Sota jako ekranowej pary. Zaproponowali widzom głosowanie internetowe. Publiczność w 75 proc. opowiedziała się za Ernestem jako partnerem dla Loreny.
Sielanka trwała jednak krótko. „Jorge i Ana się nie znoszą” – donosiła prasa. Podobno do tego stopnia, że gdy Aravena zaprosił całą ekipę na imprezę w swoim domu, Ana odmówiła przyjścia mówiąc „nie lubię imprez”. Komuś innemu zaś powiedziała, że tego wieczoru umówiła się z narzeczonym (?!). Krążyła też plotka, że Ana i jej narzeczony Rafael Amaya (Zdradzona miłość) jednak na tę imprezę poszli i doszło tam do jakiejś kłótni, w trakcie której Rafael zapowiedział, iż „obije Aravenie pysk”. Za co, nie wiadomo, ponoć dla świadków też to było niejasne. W jednym z wywiadów prasowych Amaya stwierdził: „dla Any mogę zabić”. Podobno to stwierdzenie wywołało lekką panikę wśród producentów telenowel – nie, nie z powodów humanitarnych czy etycznych, ale po prostu obaj panowie zarabiają ładnymi buziami i zdefasonowanie ich facjat popsułoby harmonogramy zdjęć. Cóż, oficjalnie Ana i Jorge mówili dyplomatycznie, iż ich relacje są „wyłącznie służbowe”. Jednak chemia na ekranie była większa niż w przypadku Soto… czyżby Jorge był lepszym aktorem?
Ciekawe, czy producenci pozwoliliby Aravenie narażać zdrowie i urodę w wyścigu motocyklowym, tak jak pozwolili na to Gabrielowi Soto pod koniec zdjęć do serialu. Cóż, Soto nie był już wtedy głównym amantem Rywalki… Gabriel wziął więc udział w wyścigu w mieście Pachura i uległ wypadkowi. Na szczęście niegroźnemu, Soto wyszedł z niego tylko mocno poobijany. Na trybunie siedziała Geraldine Bazan, bedącą wtedy w ciąży, jednak zachowała spokój widząc, że ukochanemu nic poważnego się nie stało. A Gabriel zdołał ukończyć wyścig na piątym miejscu
Czy serialowi kucharze umieli gotować? „Cóż, nigdy mnie kuchnia nie fascynowała, ale nad każdym naszym ruchem w scenach gotowania czuwali nauczyciele tej trudnej sztuki. Niejako mimochodem, podczas kręcenia zdjęć nauczyłam się piec kruche ciasteczka; to nie był skomplikowany przepis, choć przed wejściem na plan na wszelki wypadek poszłam po poradę do kolegów z programu kulinarnego Televisy” – wyznała Ana Layevska. Carmen Bercerra twierdziła, że urodziła się już z dobrym węchem i smakiem: „Pochodzę z Mazatlanu, tam wszyscy umieją doprawiać dania”. Aktorka twierdziła, że jej specjalnością w kuchni są owoce morza. „Ale to łatwe, obierasz, marynujesz i gotowe. Sprawdzian dla kucharza to desery, moim popisowym daniem jest strucla z jabłkami. Mimo to wzięłam kilka lekcji u profesjonalistów, bo w kuchni nigdy nie wiesz wszystkiego, to bardzo rozległa dziedzina wiedzy i umiejętności. Kiedy kręciliśmy sceny w Centro Culinario Ambrosia, widziałam różne specjały kuchni włoskiej, myślę, że powinnam się podszkolić w takich daniach. Uwielbiam hamburgery i tacos, ale jestem na nieustającej diecie i pozwalam sobie na nie rzadko. Jest jedna rzecz, której absolutnie nie jadam: oliwki. Reaguję na nie alergią, swędzi mnie potwornie za uszami i robię się cała czerwona”.
„Koledzy z programów kulinarnych Televisy” to m.in. el chef Oropeza, czyli Alfredo Oropeza prowadzący w tej telewizji kulinarny show El sabor del chef. Kucharz jest bardzo popularny wśród damskiej części widowni, a widzowie każdej telewizji świata kochają „wizyty” bohaterów jednych programów w akcji innych programów. Tu także sceny, w których Sara pracowała jako asystentka el chefa Oropezy bardzo się spodobały. Epizod w Rywalce od serca był pierwszą aktorską przygodą tego szefa kuchni. „Nigdy nie byłem na planie telenoweli, to zupełnie nowe dla mnie doświadczenie i muszę przyznać, że jest więcej podobieństw do nagrywania programu kulinarnego, niż się spodziewałem” – stwierdził Oropeza. Czy miał ochotę na kolejne zadania aktorskie? „Kocham gotować, nie zamieniłbym tego na nic w świecie!”.
Niektóre ze scen telenoweli kręcono w rzeczywistych plenerach. Tak było z wizytą Loreny i Alonsa w Bazylice Matki Boskiej z Guadalupe. Przybycie ekipy filmowej – choć to nie rzadkość w tym najważniejszym sanktuarium maryjnym Ameryki Łacińskiej – wywołało poruszenie. Przed kościołem aktorzy rozdali mnóstwo autografów, fotografowali się z fanami. „Uwielbiam ten typ kontaktów z publicznością, naładowuje niesamowitą energią” – mówił Gabriel Soto. Ana Layevska jest ateistką, ale podkreślała, że dla niej bazylika też jest ważnym miejscem: „Pierwszy raz tu przyszłam, gdy miałam dziewięć lat, ojciec pokazał mi ją, bo jest przecież także atrakcją turystyczną. Miejsce, z którym wiąże się tyle ludzkich uczuć, emocji, zaufania, nadziei, jest miejscem uświęconym”. Soto twierdził, że każda wizyta u Panienki z Guadalupe napełnia go siłą i wiarą taką, że może góry przenosić.
Na ulicy w północnej części miasta nakręcono romantyczną scenę z udziałem miłosnego trójkąta – Loreny, Ernesta i Alonsa. Kiedy Lorena dała Alonsowi drugą szansę, Ernesto walczył o odzyskanie jej wdzięków także poprzez muzykę: zamówił zespół mariachi pod okno ukochanej. Grał zespół Mariachi Gama 1000, śpiewał Aravena – a wraz z nim gapie dookoła planu. Występ Jorge spotkał się z aplauzem tej publiczności. Kręcenie sceny nie obyło się bez przeszkód, zdjęcia musiano zawiesić na dwie godziny z powodu ulewy. Na planie Jorge zaprezentował się jako dobry ojciec: towarzyszyła mu czwórka jego dzieci.
W prawdziwym banku i przed nim powstały sceny z udziałem Sary i Fafy’ego, zakochanego w niej playboya, właściciela stacji telewizyjnej. Sekwencja kończy się zabraniem Fafy’ego (Juan Pelaez) przez ambulans. Tymczasem tego samego dnia przecznicę dalej wydarzył się prawdziwy wypadek – półciężarówka uderzyła w osobowy samochód, który wjechał nagle na skrzyżowanie z duża prędkością. Wypadek nie miał w zasadzie wpływu na plan – ale mnóstwo aktorów i ekipy pobiegło oglądać, co się stało, więc zdjęcia i tak były opóźnione.
Półroczny synek Luz Eleny Gonzalez, Santiago, stał się jednym z najmłodszych aktorów Televisy – zadebiutował na ekranie jako dziecko Diany. „Ta sytuacja ma same zalety: ja mam dziecko przy sobie na planie, a on będzie miał pamiątkę na całe życie, zawsze się będzie mógł obejrzeć jako maluch na ekranie” – mówiła Luz Elena.
romantica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez niunia7 dnia Śro 10:45, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LadyAnalia
Amar no es un pecado, es un privilegio
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 15603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:29, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
o matko ale sie działo ale ta telka mi sie nie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niunia7
Junior Admin
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 6039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:39, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
mnie też nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyAnalia
Amar no es un pecado, es un privilegio
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 15603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:43, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
hit w Meksyku u nas nie super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|